Relacja Wolontariusza ze spotkania z rodziną przy wręczeniu paczki
Rodzina nie spodziewała się naszej wizyty. Swoim nagłym pojawieniem się spowodowaliśmy, że rodzina była zaskoczona. Jak tylko zaczęliśmy wnosić paczki i kuchenkę to pani Barbara złapała się za głowę ze zdziwienia. Kiedy podjechało drugie auto, na którym znajdowała się lodówka to z radości i zaskoczenia pani aż usiadła. Trzęsącymi się rękami otwierała paczki i cieszyła się ze wszystkiego. Mówiła, że jest szczęśliwa, że pierwszy raz w życiu dostała tak dużego Mikołaja. Cały czas zerkała okiem na mamę i mówiła, że się uśmiecha, co zdarza się bardzo rzadko. Buty i kurtka zostały przymierzone od razu. Rzeczy pasowały jak ulał. Pani Barbarze bardzo spodobała się torebka. Kocem, który znalazła w paczce od razu okryła mamę. Podczas wręczania paczek Tomek był w szkole. Rzeczy dla niego zostały odłożone na bok, aby mógł później sam je oglądać. Na koniec naszej wizyty pani Zofia stwierdziła, że: „Jak żyję, to tak dużo nie dostałam! Ci dobrzy ludzie to mają szczere i dobre serca i to do nich z czasem wróci „.